Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu?
6 PAŹDZIERNIKA 2020
Wtorek
Wtorek XXVII tygodnia zwykłego
Czytania: (Ga 1, 13-24); (Ps 139 (138), 1b-3. 13-14b. 14c-15); (Łk 11, 28); (Łk 10, 38-42);
Historia Marii i Marty - Sióstr Łazarza - jest nam dobrze znana...przynajmniej tym, którzy czytają Słowo Boże :) Mamy tu dwie postawy...
Pracy...
oraz słuchania Słowa Bożego...
Marta jest zła, że Maria nie pomaga jej...
Ale Jezus mówi: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona.
Warto zauważyć...że Jezus nie mówi...
Marto wszystko źle...siadaj i też słuchaj...
przestań pracować...
a w ogóle posprzątaj to wszystko...
OK...to, co robisz jest ważne...ale musisz znaleźć właściwe proporcje.
Nie można pójść tylko w modlitwę...a reszta zrobi się sama :)
żyjemy w takiej rzeczywistości, gdzie jednak wiele od nas zależy...
Myślę, że adekwatne jest tu przysłowie: pracuj tak, jakby wszystko zależało od Ciebie, ale módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga...To jest kwintesencja....
Maria obrała najlepszą cząstkę, bo potrafiła się zatrzymać...
dostrzec obecność Jezusa...tuż obok...
Marta tak bardzo zapędziła się w swoim perfekcjonizmie i pracoholizmie, że nie spostrzegła, że Bóg jest blisko...tuż obok...że trzeba na chwilę stanąć...złapać oddech...
Obyśmy potrafili przysiąść w swojej codzienności
i zasłuchać się w Słowa Pana.
Komentarze
Prześlij komentarz