O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje.

23 MAJA 2020
Sobota
Sobota szóstego tygodnia okresu Wielkanocnego
Czytania: (Dz 18,23-28); (Ps 47,2-3.8-10); Aklamacja (J 16,28); (J 16,23b-28);



O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Jak często prosimy w imię Jezusa? Może prosimy po prostu...nasza modlitwa prośby jest jednak w ten sposób uboższa. A może często myślimy sobie, że o coś nie wypada prosić...bo można prosić tylko o "rzeczy duchowe".

Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje...No właśnie...o nic nie prosimy w Jego imię. Nie powołujemy się na autorytet Jezusa...nie wołamy do Boga...w imię Jezusa proszę o... A często układamy też długie, kwieciste modlitwy...a czasem wystarczy modlić się imieniem: Jezus. Starajmy się by nasza modlitwa prośby nabierała nowej...lepszej...jakości... Módlmy się w Jego imię...

Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Bóg chce spełniać nasze prośby...Tylko musimy nauczyć się prosić...On nam da to, o co prosimy...bo chce by nasza radość była pełna. Bóg nie chce by nasza radość była cząstkowa...ale chce pełnej radości dla nas. Dlatego...nie bójmy się prosić...Bo: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Pamiętajmy...Ojciec da nam...wszystko o co poprosimy...w imię Jezusa...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy.