Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem.
23 WRZEŚNIA 2019
Poniedziałek
Poniedziałek - wspomnienie obowiązkowe św. Ojca Pio z Pietrelciny, prezbitera
Czytania: (Ezd 1,1-6); (Ps 126,1-2ab.2cd-3.4-5.6); Aklamacja (Mt 5,16); (Łk 8,16-18);
(Łk 8,16-18) - Kliknij, aby przeczytać.
Wiara jest światłem...Słyszeliśmy o tym miliony razy...
A jaka jest rola światła? Myślę, że to pytanie jest na poziomie przedszkola.
Bo odpowiedź jest oczywista: Rolą światła jest to, aby świeciło.
W czasie szkoły średniej na fizyce mieliśmy kartkówkę z optyki. Padło wtedy pytanie: Jakie warunki potrzebne są do rozchodzenia się światła? Kolega z ławki, który nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dał najbardziej łopatologiczną odpowiedź: musi być ciemno.
Ta odpowiedź wylądowała później w naszym "humorze z zeszytów", ale gdyby spojrzeć głębiej ...
jest to logiczne. I - jakby nie patrzeć - prawdziwe.
Jak to ma się do naszej wiary? Wiary nie mamy po to aby "ładnie wyglądała".
To nie jest ozdoba naszego życia...Nie jest dodatek do naszej codzienności.
Wiara jest jak światło, które istnieje po to by rozświetlać ciemności (no i dawać ciepło)
Co się stanie, kiedy światło przykryjemy garncem? Świeca zgaśnie...Bo zamknięcie jej odetnie dopływ tlenu...Latarka będzie świecić nadal, ale będzie to bezcelowe. Niepotrzebne marnotrawstwo baterii.
Tak samo powinno być z naszą wiarą...Wierzyć dla samego wierzenia...to bez sensu.
Wierzymy po to aby dzielić się wiarą z innymi...aby dawać świadectwo...ABY ŚWIECIĆ.
Świećmy zatem :) I nie dajmy się zagasić ...
Poniedziałek
Poniedziałek - wspomnienie obowiązkowe św. Ojca Pio z Pietrelciny, prezbitera
Czytania: (Ezd 1,1-6); (Ps 126,1-2ab.2cd-3.4-5.6); Aklamacja (Mt 5,16); (Łk 8,16-18);
(Łk 8,16-18) - Kliknij, aby przeczytać.
Wiara jest światłem...Słyszeliśmy o tym miliony razy...
A jaka jest rola światła? Myślę, że to pytanie jest na poziomie przedszkola.
Bo odpowiedź jest oczywista: Rolą światła jest to, aby świeciło.
W czasie szkoły średniej na fizyce mieliśmy kartkówkę z optyki. Padło wtedy pytanie: Jakie warunki potrzebne są do rozchodzenia się światła? Kolega z ławki, który nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dał najbardziej łopatologiczną odpowiedź: musi być ciemno.
Ta odpowiedź wylądowała później w naszym "humorze z zeszytów", ale gdyby spojrzeć głębiej ...
jest to logiczne. I - jakby nie patrzeć - prawdziwe.
Jak to ma się do naszej wiary? Wiary nie mamy po to aby "ładnie wyglądała".
To nie jest ozdoba naszego życia...Nie jest dodatek do naszej codzienności.
Wiara jest jak światło, które istnieje po to by rozświetlać ciemności (no i dawać ciepło)
Co się stanie, kiedy światło przykryjemy garncem? Świeca zgaśnie...Bo zamknięcie jej odetnie dopływ tlenu...Latarka będzie świecić nadal, ale będzie to bezcelowe. Niepotrzebne marnotrawstwo baterii.
Tak samo powinno być z naszą wiarą...Wierzyć dla samego wierzenia...to bez sensu.
Wierzymy po to aby dzielić się wiarą z innymi...aby dawać świadectwo...ABY ŚWIECIĆ.
Świećmy zatem :) I nie dajmy się zagasić ...
Komentarze
Prześlij komentarz