Nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych.
11 GRUDNIA 2018
Wtorek
Wtorek II tygodnia adwentu - wspomnienie dowolne św. Damazego I, papieża
Czytania: (Iz 40,1-11); (Ps 96,1-2,3 i 10ac,11-12,13); ; (Mt 18,12-14);
(Mt 18,12-14) - Kliknij, aby przeczytać.
Dla wielu nie do przyjęcia jest to, że Bóg bardziej się cieszy ze znalezionej jednej owcy niż z pozostałych 99. Uważają, że to niesprawiedliwe. Interpretują tę przypowieść od strony moralnej i mówią: „Oto 99 uczciwie żyło, starało się, kosztowało ich to dużo, bo wiadomo, że człowiekowi uczciwemu wcale nie jest tak łatwo, a ktoś nieuczciwy, lekko traktujący życie, może nawet gnębiący tych uczciwych, na końcu się nawraca i Pan Bóg jeszcze bardziej się cieszy z niego niż z całej reszty!”. W tym myśleniu dominuje porównywanie zasług: kto lepszy, kto większy, komu się należy, a komu nie.
Boża sprawiedliwość jest inna od naszej - ludzkiej. Bóg nie chce śmierci grzesznika, dlatego też walczy o każdą duszę. I wbrew pozorom to Jego zaangażowanie...ta walka o tych zagubionych nie jest jednoznaczna z ignorowaniem "całej reszty". Bóg cieszy się z każdego wiernego chrześcijanina, ale z wielką troską i miłością patrzy na tych, którzy są poranieni....
Ale spójrzmy też uczciwie na pewną prawdę...o nas...
Czy naprawdę jesteśmy cały czas z "resztą stada"?
Mówię w swoim imieniu...nie jestem...dlaczego?
Bo jestem grzesznikiem i potrzebuję zbawienia.
I świadomość tej prawdy pozwala zwrócić się do Boga o pomoc.
Bo jasne...chciałbym trwać przysłowiowe 24/7 w Bożej Owczarni.
Ale tysiące razy przeskakuję przez płot...A On nieustannie wychodzi i szuka mnie.
A potem...przyprowadza do domu i cieszy się, że znalazł zagubioną czarną owieczkę :)
Wtorek
Wtorek II tygodnia adwentu - wspomnienie dowolne św. Damazego I, papieża
Czytania: (Iz 40,1-11); (Ps 96,1-2,3 i 10ac,11-12,13); ; (Mt 18,12-14);
(Mt 18,12-14) - Kliknij, aby przeczytać.
Dla wielu nie do przyjęcia jest to, że Bóg bardziej się cieszy ze znalezionej jednej owcy niż z pozostałych 99. Uważają, że to niesprawiedliwe. Interpretują tę przypowieść od strony moralnej i mówią: „Oto 99 uczciwie żyło, starało się, kosztowało ich to dużo, bo wiadomo, że człowiekowi uczciwemu wcale nie jest tak łatwo, a ktoś nieuczciwy, lekko traktujący życie, może nawet gnębiący tych uczciwych, na końcu się nawraca i Pan Bóg jeszcze bardziej się cieszy z niego niż z całej reszty!”. W tym myśleniu dominuje porównywanie zasług: kto lepszy, kto większy, komu się należy, a komu nie.
Boża sprawiedliwość jest inna od naszej - ludzkiej. Bóg nie chce śmierci grzesznika, dlatego też walczy o każdą duszę. I wbrew pozorom to Jego zaangażowanie...ta walka o tych zagubionych nie jest jednoznaczna z ignorowaniem "całej reszty". Bóg cieszy się z każdego wiernego chrześcijanina, ale z wielką troską i miłością patrzy na tych, którzy są poranieni....
Ale spójrzmy też uczciwie na pewną prawdę...o nas...
Czy naprawdę jesteśmy cały czas z "resztą stada"?
Mówię w swoim imieniu...nie jestem...dlaczego?
Bo jestem grzesznikiem i potrzebuję zbawienia.
I świadomość tej prawdy pozwala zwrócić się do Boga o pomoc.
Bo jasne...chciałbym trwać przysłowiowe 24/7 w Bożej Owczarni.
Ale tysiące razy przeskakuję przez płot...A On nieustannie wychodzi i szuka mnie.
A potem...przyprowadza do domu i cieszy się, że znalazł zagubioną czarną owieczkę :)
Komentarze
Prześlij komentarz