Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?

08 LISTOPADA 2018
Czwartek
Czwartek XXXI tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie dowolne Świętej Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej, dziewicy
Czytania: (Flp 3,3-8a); (Ps 105,2-3.4-5.6-7); (Mt 11,28); (Łk 15,1-10)

(Łk 15,1-10) - Kliknij, aby przeczytać.

Do Jezusa przychodzą celnicy i grzesznicy...To oczywiście nie podoba się uczonym w Piśmie, dla których wszyscy grzesznicy są potępieni przez Boga i pobożnemu Żydowi nie wolno się z nimi zadawać.

Ale Jezus łamie stereotypy....Jest Synem Bożym...I kocha wszystkich...zwłaszcza grzeszników.

Mówi: "nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, co się źle mają".

I opowiada przypowieść: Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Dobry pasterz idzie szukać jednej zaginionej owcy...Poświęca się dla niej... A kiedy ją znajduje, raduje się z niej bardziej, niż z wszystkich pozostałych...

Podobnie Bóg...szuka tych, którzy zbłądzili...czeka na nich...wypatruje ich z daleka...

A potem raduje się z nawrócenia każdego grzesznika... Bóg nie chce nikogo potępić, ale chce by wszyscy byli zbawieni...

Musimy tylko pozytywnie odpowiedzieć na Jego miłość i każdego dnia na nowo się nawracać... Na nowo prostować swoje ścieżki...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy.