Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca.
9 CZERWCA 2018
Sobota
Sobota IX tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie obowiązkowe Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
Dzisiejsze czytania: Iz 61, 9-11; 1 Sm 2, 1. 4-5, 6-7, 8abcd; Łk 2, 41-51
(Łk 2, 41-51) - Kliknij, aby przeczytać.
We wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi słuchamy fragmentu Ewangelii, który przybliża nam historię poszukiwania dwunastoletniego Jezusa i odnalezienie Go w świątyni. Wiemy, że Jezus gubi się w czasie Święta Paschy. Ale z tekstu wynika, że początkowo Maryja z Józefem nie przejmują, bo przypuszczają, że jest między innymi pątnikami. Po jednym dniu drogi zaczynają się martwić i szukają Go wśród krewnych i znajomych. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Jezus jest w świątyni, jak później określi w tym, co należy do Ojca. Czytam, że wszyscy są zdumieni bystrością Jego umysłu. Wywiązuje się również dialog między Matką a Synem, w którym Jezus odpowiada: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”.
Co zaskakuje w tym fragmencie Ewangelii? Co jest ważne do przemyślenia w kontekście dzisiejszego święta.
1. Maryja jest tą, która szuka Jezusa. Tą, która Go ostatecznie odnajduje. Zatem kiedy i nam wydaje się, że gdzieś Go zgubiliśmy, warto zwracać się do Niej w prośbie o pomoc. Ale celem ostatecznym zawsze musi być Jezus.
2. Maryja i Józef odnajdują Jezusa w świątyni. Może zabrzmi to jak truizm, ale my również ostatecznie odnajdziemy Go w Świątyni. Mówię oczywiście o Wspólnocie Kościoła a nie o budynku. (choć jako katolik wierzę w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie) Sam Jezus powie wiele lat później: Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są i Imię Moje, tam Ja Jestem pośród nich.
3. Maryja nie dyskutuje z Jezusem. Pyta Go dlaczego "to uczynił", dlaczego odłączył się od nich, zgubił się i musieli Go "z bólem serca" szukać. Jezus odpowiada, że powinien być "w tym, co należy do Ojca". I tyle. Ona może nie rozumie tego, co Jej Syn mówi, ale przyjmuje to wytłumaczenie.
W ostatnim wersie czytam: A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Przy Zwiastowaniu, Maryja mówi: Oto ja służebnica Pańska. I taką pozostaje do końca. Chowa wszystkie TE SPRAWY w swoim sercu.
Sobota
Sobota IX tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie obowiązkowe Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
Dzisiejsze czytania: Iz 61, 9-11; 1 Sm 2, 1. 4-5, 6-7, 8abcd; Łk 2, 41-51
(Łk 2, 41-51) - Kliknij, aby przeczytać.
We wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi słuchamy fragmentu Ewangelii, który przybliża nam historię poszukiwania dwunastoletniego Jezusa i odnalezienie Go w świątyni. Wiemy, że Jezus gubi się w czasie Święta Paschy. Ale z tekstu wynika, że początkowo Maryja z Józefem nie przejmują, bo przypuszczają, że jest między innymi pątnikami. Po jednym dniu drogi zaczynają się martwić i szukają Go wśród krewnych i znajomych. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Jezus jest w świątyni, jak później określi w tym, co należy do Ojca. Czytam, że wszyscy są zdumieni bystrością Jego umysłu. Wywiązuje się również dialog między Matką a Synem, w którym Jezus odpowiada: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”.
Co zaskakuje w tym fragmencie Ewangelii? Co jest ważne do przemyślenia w kontekście dzisiejszego święta.
1. Maryja jest tą, która szuka Jezusa. Tą, która Go ostatecznie odnajduje. Zatem kiedy i nam wydaje się, że gdzieś Go zgubiliśmy, warto zwracać się do Niej w prośbie o pomoc. Ale celem ostatecznym zawsze musi być Jezus.
2. Maryja i Józef odnajdują Jezusa w świątyni. Może zabrzmi to jak truizm, ale my również ostatecznie odnajdziemy Go w Świątyni. Mówię oczywiście o Wspólnocie Kościoła a nie o budynku. (choć jako katolik wierzę w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie) Sam Jezus powie wiele lat później: Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są i Imię Moje, tam Ja Jestem pośród nich.
3. Maryja nie dyskutuje z Jezusem. Pyta Go dlaczego "to uczynił", dlaczego odłączył się od nich, zgubił się i musieli Go "z bólem serca" szukać. Jezus odpowiada, że powinien być "w tym, co należy do Ojca". I tyle. Ona może nie rozumie tego, co Jej Syn mówi, ale przyjmuje to wytłumaczenie.
W ostatnim wersie czytam: A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Przy Zwiastowaniu, Maryja mówi: Oto ja służebnica Pańska. I taką pozostaje do końca. Chowa wszystkie TE SPRAWY w swoim sercu.
Komentarze
Prześlij komentarz