Zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich.

6 MARCA 2017
Poniedziałek
Dzień powszedni
Dzisiejsze czytania: Kpł 19,1-2.11-18; Ps 19,8-10.15; 2 Kor 6,2b; Mt 25,31-46

Mt 25,31-46 - kliknij aby przeczytać.

Jezus przedstawia wizję Sądu Ostatecznego. Myślę, że mniej więcej znany jest nam ten opis, w którym pojawiają się powtarzane kilka razy wyliczenia uczynków miłosierdzia. Gdybym zatem miał jakoś krótko omówić ten tekst, wszystko sprowadzałoby się do jednej tezy. Miłość bliźniego wyrażona w bezinteresownej pomocy, dostrzeganie potrzeb drugiego człowieka, to skuteczna droga do zbawienia. Albo przywołując św. Jana od Krzyża - o zmierzchu życia będziemy sądzeni z miłości. Myślę, że Jezus chce w swojej przypowieści powiedzieć nam, że cała nasza pobożność nie ma żadnego znaczenia, jeżeli nasze serce nie jest nastrojone na drugiego człowieka. Kimkolwiek by on nie był. OK rozumiem, że współcześnie różnie bywa... jest wielu oszustów, którzy żerują na ludzkiej wrażliwości, ludzi, którzy zawodowo zajmują się żebraniem, ludzi, którzy wykorzystują na wszystkie sposoby pomoc społeczną. To jednak w żaden sposób nie powinna być dla nas wymówka. Pomagać można na różne sposoby. Nie trzeba jechać do Ugandy i budować studnie, bo czasem w domu obok mogą mieszkać głodne dzieci. Chrześcijanin ma być człowiekiem o szeroko otwartych oczach i sercu. Jezus każdemu z nas powie pewnego dnia: wszystko co uczyniłeś tym najmniejszym, Mnie uczyniłeś. Wszystko, czego im NIE uczyniłeś, tego i Mnie nie uczyniłeś....

Komentarze

Unknown pisze…
" Myślę, że Jezus chce w swojej przypowieści powiedzieć nam, że cała nasza pobożność nie ma żadnego znaczenia, jeżeli nasze serce nie jest nastrojone na drugiego człowieka. Kimkolwiek by on nie był. "...myślę , że to nasze serce jest najważniejsze , jego intencje naszych działań, dzięki wiec za to zdanie ♥ Pozdrawiam w naszym Panu ♥

Popularne posty z tego bloga

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy.