Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.
Wtorek
Dzisiejsze czytania: Iz 11,1-10; Ps 122,1-2.7-8.12-13.17; Łk 10,21-24
(Łk 10,21-24)
W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli.
Jezus wysławia Ojca, że "te rzeczy" - czyli sprawy Królestwa Niebieskiego - objawił prostaczkom.
Ludziom prostym....Prostaczek to nie prostak. Prostaczek to ktoś, kto ufa Bogu, jak dziecko.
(w tekście oryginalnym pada słowo nepios - czyli niepełnoletni, niedojrzały, dziecko)
Wszystkie te sprawy zostały jednak zakryte przed "mądrymi i roztropnymi".
Można się zastanawiać dlaczego?
Czyż ci wszyscy "mądrzy i roztropni" nie wykorzystaliby lepiej całej mądrości Ewangelii?
Myślę, że nie...bo spójrzmy na grono apostołów. Wśród nich większość stanowili "prostaczkowie".
Byli zwykłymi robotnikami. Nie należeli do szkół rabinackich. Poza jednym z apostołów...
Tradycja przekazuje, że Tomasz był faryzeuszem...Posiadał wykształcenie teologiczne.
I to właśnie on jest tym, który nie uwierzył w zmartwychwstanie.
Jego wielka wiedza teologiczna...jego "mądrość i roztropność" były tak duże, że nie dostrzegł największego z cudów...Widzimy zatem dlaczego Jezus rozradował się nad Bożą Mądrością, która objawiła sprawy Królestwa Niebieskiego właśnie ludziom prostym....Którzy z entuzjazmem przyjęli je.
Jezus mówi też: Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Tu mamy mocne podkreślenie faktu, że relacja Ojciec - Syn jest w pewnym sensie intymna, prywatna. Tylko Ojciec zna dobrze Syna...A Syn Ojca. Tu jednak Jezus dodaje...Ojca może poznać także ten, komu Syn zechce objawić. Tylko przez Jezusa jesteśmy w stanie poznać Ojca....
Tylko przez głęboką relację z Jezusem, mamy przystęp do Ojca. Owszem możemy próbować poznać Ojca "na własną rękę"...ale po co tak się męczyć :) Skoro możemy poznać Go poprzez naszą relację z Jezusem.
I ostatnia myśl: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie,
a nie usłyszeli. Każdy z nas żyje w "błogosławionych czasach". Te słowa Jezusa są i do nas...
Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co widzimy my....
Powinniśmy się cieszyć, że Bóg jest tak blisko nas...Że mamy taką bliskość Jezusa....
Nikt nigdy wcześniej nie miał takiej bliskości. Żaden z proroków ani królów...Miejmy tego świadomość.
Komentarze
Prześlij komentarz