Królestwo wewnętrznie skłócone nie może się ostać.

Poniedziałek

Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła

Dzisiejsze czytania: Hbr 9,15.24-28; Ps 98,1-6; 2 Tm 1, 10b; Mk 3,22-30

(Mk 3,22-30)
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy. Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Mówili bowiem: Ma ducha nieczystego.

Uczeni w Piśmie zarzucają Jezusowi:  Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy. To absurdalny zarzut...oczywiste wydaje się, że chcą oni za wszelką cenę zdyskredytować Jezusa...i dlatego pada takie oskarżenie. Nie zwracają uwagi na to czy ten zarzut ma sens czy nie.
Ważne jest to by zaatakować...i by było jak najbardziej dotkliwie. Jezus demaskuje bezsens tego oskarżenia....Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać lecz koniec z 
nim. Jeżeli szatan wyrzucałby szatana, byłby wewnętrznie skłócony...a wtedy jego królestwo nie mogłoby się ostać...Zatem Jezus może wyrzucać złe duchy wyłącznie Mocą Bożą.
Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Tu Jezus przytacza kolejną przypowieść. Nie można okraść domu mocarza, jeżeli ten jest w domu...Jeżeli jednak unieruchomi się go...wtedy można taki dom okraść. Ale by móc to zrobić trzeba być silniejszym niż on...Trudno sobie wyobrazić chudego jak szkapa złodzieja włamującego się do "Pudziana." To byłoby absurdalne zachowanie ze strony takiego włamywacza...

Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Mówili bowiem: Ma ducha nieczystego.
Na koniec Jezus mówi o grzechach, które mogą być odpuszczone....i o tych, które nie będą odpuszczone. Do tych drugich zalicza się grzech przeciw Duchowi Świętemu...Cóż to za grzech, który nie może zostać odpuszczony?
Katechizm uczy, że powyższe grzechy to:
1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej.
3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
4. Zazdrościć lub nie życzyć bliźniemu łaski Bożej.
5. Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia.
6. Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

Jezus mówiąc o grzechu przeciw Duchowi Świętemu, ma na myśli właśnie zarzut uczonych w Piśmie, że On - Syn Boży - działa mocą szatana. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy.